Miasto Potwór

Kiedy miasto staje się potworem? A co się wydarzy, gdy do takiego miasta przybędzie potwór we własnej osobie? Wydawałoby się, że gość będzie czuł się jak się ryba w wodzie, ale nic bardziej mylnego! Może się na przykład okazać, że straszliwy stwór jest ekspertem do spraw miast i przeżywa wielkie rozczarowanie Miastoszewem, do którego właśnie przybył. Wystarczy się rozejrzeć i od raz widać, że miasto dusi się od wszechobecnych reklam, billboardów, tablic. Króluje w nim wizualny chaos, a budynki pomalowane są we wszystkich kolorach świata. Brakuje w nim zieleni i drzew oraz przestrzeni publicznej, w której mieszkańcy mogliby spotykać się i gdzie mogliby odpoczywać. Potwór miał Miastoszewo zjeść, ale wygląda na to, że jego odwiedziny zamienią się w misję ratunkową.  

Pełna humoru książka opowiada o odpowiedzialności mieszkańców za miasto. Nietypowy gość pokazuje ludziom jak duży wpływ na przestrzeń mają ich decyzje, indywidualne działania, a nawet preferencje estetyczne. „Miasto Potwór” to lekka, ale ważna lekcja z podstaw estetyki i poczucia wspólnoty przeprowadzona na przykładzie pulsującej tkanki miejskiej.